Napar z czerwonego krzewu aspalathus linearis, czyli rooibos, to ciekawa alternatywa zwłaszcza dla czarnej oraz zielonej herbaty. Jednak także i w przypadku rooibosa mamy do czynienia z kilkoma jego rodzajami. To rooibos zielony oraz czerwony, które nieco się od siebie różnią. Czym dokładnie oraz dlaczego każdy z nich warto włączyć do swojej diety?
Rooibos zielony i czerwony - jakie są główne różnice?
Podobnie jak w przypadku herbat liściastych, głównym rozróżnikiem jest proces produkcji. Zarówno rooibos zielony, jak i czerwony pochodzą z tej samej rośliny. Jednak czerwony przechodzi proces oksydacji, czyli utleniania, który zmienia zielone liście w czerwonawo-brązowy kolor. Pod względem chemicznym proces ten polega na łączeniu pierwiastków oraz związków chemicznych z tlenem. Dokładnie taki sam zachodzi w momencie, gdy przekroimy jabłko. Wówczas z czasem dochodzi do zmiany koloru wnętrza owocu, czyli właśnie oksydacji. Właśnie tak przygotowuje się wariant czerwony.
Natomiast w przypadku zielonego rooibosa proces oksydacji jest pomijany, a liście i łodygi są po prostu suszone. Aby zapobiec utlenianiu, stosowane są do tego celu różne procesy.
Zazwyczaj liście są suszone gorącym powietrzem w zamkniętym urządzeniu tak szybko, jak to możliwe po ścięciu. Pozwala to zachować wysokiej jakości zielony rooibos o optymalnej zawartości fenoli, niskiej zawartości wilgoci i doskonałej kontroli aktywności drobnoustrojów po to, aby zapewnić długi czas przechowywania. Po to, aby móc cieszyć się nim przez długi czas od zakupu.
Wspomniany, różny proces produkcji, wpływa oczywiście na walory smakowe. Zielona herbata Rooibos jest tym samym lekko słodkawa z nutą trawiastego aromatu oraz ma jasny kolor. Natomiast wersja czerwona to – zgodnie z nazwą – czerwony kolor naparu i słodszy, ziołowy smak. Warto jednak pamiętać, że nie jest to herbata czerwona taka jak np. pu-erh, choć i tę ostatnią należy raczej nazywać ciemną, a nie czerwoną.
Różnice wynikają także z właściwości zdrowotnych. W praktyce zielony rooibos ma więcej antyoksydantów oraz witaminy C. Te pierwsze pomagają ochraniać komórki oraz tkanki przed wolnymi rodnikami tlenowymi, dlatego tak ważne są ich liczne źródła w diecie.
Co ciekawe niektóre źródła podają, że rooibos ma więcej antyoksydantów, niż herbaty zielone. Badania z roku 1997 opublikowane w magazynie „Food Chemistry” pokazały jednak, że to zielona herbata wygrywa w tym zestawieniu, co nie oznacza, że rooibosa nie należy włączyć do swojej diety. Wręcz przeciwnie – dietetycy rekomendują, aby pić go przynajmniej kilka razy w tygodniu.
Rooibos a zdrowie
Wiemy już, jakie są główne różnice między rooibosem czerwonym a zielonym. Poza niezwykłymi aromatami obydwu wariantów warto pić je również ze względu na potwierdzone wieloma badaniami właściwości zdrowotne, takie jak:
- wyrównywanie poziomu cukru we krwi (istotne zwłaszcza dla diabetyków),
- poprawa pracy serca, dzięki zmniejszaniu ciśnienia krwi,
- wsparcie pracy wątroby i trawienia,
- możliwość zapobiegania rozwojowi raka, dzięki zawartości kwercetyny,
- poprawa kondycji skóry i włosów,
- relaksowanie i odprężanie, w tym możliwa poprawa jakości snu,
- działanie przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne,
- korzystny wpływ w procesie odchudzania.
Dodatkowo rooibos zielony i czerwony nie zawierają kofeiny. Dlatego uważane są również za bezpieczne w ciąży. Wyjątkiem może być sytuacja, gdy kobieta przyjmuje niektóre leki, głównie na choroby przewlekłe. Wówczas najlepiej kwestię tę skonsultować z lekarzem prowadzącym, który określi, czy w danej sytuacji picie rooibosa będzie bezpieczne.
Wskazówka: ze względu na brak kofeiny rooibos można podawać też dzieciom oraz pić w godzinach wieczornych, gdy powinniśmy unikać większości innych herbat (ze względu na możliwe utrudnione zasypianie).